Pomagamy

PIOTRUSIOWE SERDUSZKO MUSI BIĆ !!!

 Ta strona jest w całości poświęcona Piotrusiowi - synkowi mojej koleżanki, któremu pomagaliśmy wjechać na operację serduszka w Monachium.

 

Piotruś urodził się 20 maja 2009 r. w Klinice Perinatologii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Dzięki badaniom prenatalnym jego rodzice dowiedzieli się, że synek przyjdzie na świat ze złożoną wadą serca.
 Po urodzeniu Piotruś trafił na Oddział Intensywnej Terapii Noworodka, gdzie lekarze kardiolodzy potwierdzili diagnozę: dwunapływowa pojedyncza komora współistniejąca z przełożeniem wielkich naczyń oraz stenozą płucną (pod- i zastawkową).
Oznacza to, że nasz Piotruś musi żyć z połową serduszka.
Piotruś przeszedł już dwie operacje ...
Przed trzecim rokiem życia wydolność chłopca zaczęła się pogarszać, co oznacza, że nadszedł czas na III – ostatni etap korekty: operację metodą Fontany. Na całym świecie operację tę przeprowadza się pomiędzy 2-3 rokiem życia dziecka. Jesienią 2011 r., wykonano 2,5 letniemu wówczas Piotrusiowi niezbędne badania, w tym zabieg cewnikowania serca.

Dziecka nie zakwalifikowano do zabiegu w Polskiej klinice. 

Ze względu na pogarszający się stan dziecka, nie chcąc czekać na nieodwracalne w skutkach konsekwencje dalszego odwlekania leczenia, rodzice Piotrusia skontaktowali się z Panem prof. Edwardem Malcem, wybitnym kardiochirurgiem operującym dzieci z serduszkami jednokomorowymi w Klinice Ludwiga Maximiliana w Monachium. Profesor przeanalizował dokumentację medyczną Piotrusia, poinformował, że nie można dłużej czekać i zakwalifikował dziecko do III etapu – operacji metodą Fontany.

Operacja odbyła się w 2013 roku.
Aktualnie Piotruś ma się dobrze, jest wesołym i żywym chłopcem. Dzięki rehabilitacji powoli nadrabia braki, które powodowało nie do końca sprawne serduszko.

Teraz  naprawione serduszko Piotrusia bije mocno !

Kochani ! Piotruś jest  w domu z naprawionym serduszkiem :) Udało zebrać się wszystkie potrzebne pieniążki na operację oraz koszty towarzyszące. 

Nadal potrzebna jest pomoc długofalowa.

Piotrusiowi można pomagać przekazując

1 % PODATKU



Z tego miejsca chcę gorąco podziękować wszystkim osobom, które włączają się do pomocy Piotrusiowi.

Oto nasze blogowe WIELKIE SERCA, które przekazały przedmioty pracy swoich rąk na aukcje, oraz SERCA, które nam pomagały w akcji  :


Basia i Darek z Lamusik Kamusi
Ewa z w-ewkowie


DZIĘKUJEMY !!!

********************************************
Aniołanki dla Anki 
 
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce ... a nie... właśnie, 
że w Polsce żyje sobie pewna Ania
która ma w sobie pewnego drania. 
Zjada ją sobie o każdej porze. 
Może lala Anioł jej walczyć pomoże. 
Stąd nasza misja...

Aniołanek musi produkcja ruszyć, 
musimy mnóstwo Aniołanek uszyć
kto chce, kto może, 
niech nam pomoże...
Skorzystaj proszę z naszego wzoru, możesz go zmieniać, 
według koloru, według fasonu i twej fantazji,
bo oprócz serca cel tu jest ważny

Anioł uszyty, jak będzie gotowy ma dostać skrzydeł - 
cel odlotowy - i ma polecieć do naszej Ani, 
gdzie będzie walczył o grosik dla niej

Tu macie tutek na golaska,
u Joli z Anioła zrobi się laska
Dostanie kieckę, włosy i oczy
a potem uśmiech piękny, uroczy
i jak już skrzydła mu doszyjecie
to do paczuszki go pakujecie
i wysyłacie do naszej Anki
wszystkie uszyte już Aniołanki

Adres mailowo Wam podeślemy,
w zamian fotek bardzo pragniemy
by móc pokazać światu całemu
że robiąc coś dla kogoś samemu
zmienić możemy prawdziwe życie
robiąc coś z serca i należycie
bo Aniołanka drania ubije i nasza Ania wszystkich przeżyje :D
marny z nas poeta, bo głowa nie ta ;)

Tutaj znajdziecie tutoriale na szycie Aniołanki : 

Tutaj możecie zapoznać się blizej ze zmaganiami Ani z chorobą: 


ZA WSZYSTKIE PIĘKNE ANIOŁANKI SERDECZNIE DZIĘKUJEMY !!!

W razie chęci pomocy Ani proszę proszę o mail na 

agnieszkakuzaj(małpa)tlen.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz !
Jest dla mnie bardzo cenny :)