Witajcie !
Zawirowania życiowe, szyciowe skutecznie odsunęły mnie od blogowania, ale nareszcie wracam :)
Wracam z dużą dawką nowości :)
Cieszycie się ? :D
Bo ja bardzo :)
Czas wakacji minął niemiłosiernie szybko. Był czas na odpoczynek, na układanie wszystkich spraw i czas na szycie :)
Poznajcie nowe lale :) I zwierzaki :)
Marcelinkowa lala z tych "stojących". Nieco zmieniłam wykrój na ciałko i lala wydaje się być bardzie proporcjonalna niż jej poprzedniczki :) Polubiłam takie, bardziej naturalne kształty :)
Mięciutkie laleczki, które nadal zajmują pierwsze miejsce w mojej twórczej miłości ;)
Na śpioszki swego czasu mnie naszło, to tak troszkę w ramach eksperymentów tkaninowych :) Misie uszyte są z dzianin, które okazuja się być świetnym materiałem na zabawki dla maluchów. Nawet długotrwałe miętoszenie i naciąganie nie wpływa na ich kształt i jakość :)
I moja ostatnia duma :) Liski - prototyp, prototypowa tkanina. Flausz świetnie trzyma formę i jest bardzo przyjemny w dotyku... okazuje się, że nie tylko płaszczyki z niego uszyte dobrze wyglądają :)
Liski pojechały reprezentować mamę do Kielc, ciekawe czy uda im się zdobyć jakiś tytuł :)
Startują w kategorii PROTOTYP oraz PROJEKT LALKI WSPÓŁCZESNEJ w konkursie "Zabawka przyjazna dziecku" organizowanym przez Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach.
Szykujcie się na zamęczanie moimi pracami :D Wracam na dobre :D
Pozdrawiam cieplutko !
Agnieszka