wtorek, 10 lutego 2015

Marynistycznie

Wchodzę na bloga i patrzę a tu szok :O Listopad :O

Muszę koniecznie nadrobić :D Zniesiecie moją częstszą obecność w sieci ;) 

Nie macie wyjścia;) No... chyba, że już tutaj nie zaglądacie ?;) 

Ostatnio poczyniają się u mnie lalki ;) A to niespodzianka :) 
Taki komplecik w marynistycznych klimatach.

Przegląd wielkości lal. Największe ok 38-39 cm samodzielnie stojące.
Średnie ok 35 cm, nie stoją, ale lubią się przytulać ;) 
I maleństwa do kieszeni, takie tyci tyci. 

Wszystkie lale mają ubranka, które można rozbierać. 

Dobra, nie gadam już ;) Pokazuje ;) 






Do następnego razu ( mam nadzieję, że niedługo ;)  ) 

Ściskam mocno <3

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam te lale,to jedne z piękniejszych jakie widziałam i nie ma w tym ani odrobiny przesady.
    Pozdrawiam serdecznie ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. nie może być... :))) a mówiłam , że ich się nie rozdziela....:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne i jakie mają genialne czapeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne małe i maja przesłodkie buźki, a takie czapeczki to dla mnie czarna magia. Podziwiam. Ja czasem też uszyję jakąś lalkę, a to bransoletkę zrobię albo ulepię kota z modeliny. Serdecznie zapraszam do mnie w wolnej chwili www.zielonymyszak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako, że sama szyję lalki, każdej pracy przyglądam się z prawdziwą ciekawością. Laleczka jest śliczna, slodka, prawdziwa pocieszanka dla małego serduszka. Zapraszam z wizytą i pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz !
Jest dla mnie bardzo cenny :)