Poproszono mnie o uszycie dwóch jesiennych laleczek. Miały być do siebie podobne. Celowo zmieniłam szczegóły ubioru i uczesania, tak, żeby każda była na swój sposób wyjątkowa.
Laleczki mają ok 30 cm wzrostu. Mają ręcznie malowane buciki, rajstopki, skarpetki. Płaszczyki i dodatki są rozbieralne.
Poznajcie dwie rudzielki :)
I matka co się wczuwa ;)
Zdjęcia nie mojego autorstwa ( Dziękuję za szybką sesję wujkowi i cioci ;) ).
Kochani życzę Wam ciepełka, bo ponoć wiosna idzie ;)
Do zobaczenia !!
Obie są extra, a te marchewkowe włosy rewelacja...
OdpowiedzUsuńJakie super;)
OdpowiedzUsuńŚliczne są:)
Oj, jakie śliczne laleczki :) Przesympatyczne są :)
OdpowiedzUsuńsą śliczne :)
OdpowiedzUsuńSą przepiękne :)
OdpowiedzUsuńAle fajne dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńależ twórcza mama z ciebie :))
OdpowiedzUsuńprzepiękne laleczki, aż się buzia sama do nich uśmiecha :) rewelacja.
będę tu na pewno zaglądać.
pozdrawiam cię ciepło.
Śliczne laleczki ;-) i mają piękne ubranka ;-) Pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńTe rude warkoczyki są słodkie :)
OdpowiedzUsuńech, że ja wcześniej nie pomyślałam o Twoim talencie... szukałam wdzięcznej Lalki do projektu foto :) no nic, może jeszcze się odezwę w temacie :) pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńWszystkie panie, które szyją laleczki mają szczególne miejsce w moim sercu. lalki są cudowne, sliczne kolorki, z gustem, gratuluję i pomysłu i talentu przy realizacji. Będzie mi niezmiernie miło jak odwiedzisz moją stronkę i zobaczysz moje lale. Duża buźka :)
OdpowiedzUsuńPiękne! A jaka sesja wspaniała :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne ! :)
OdpowiedzUsuń