poniedziałek, 18 maja 2015

Ogromny ;)



Projekt wyjątkowy ;) 

Pierwszym w takich gabarytach. Znajoma poprosiła o dużego misia dla córeczki z okazji pierwszych urodzin i jedynymi wytycznymi była wielkość (miał mieć około metra) oraz płeć ;) misio miał być "misiową". Dosyć długo w głowie rodził się pomysl jak ostatecznie miś ma wyglądać. Pewnego wieczoru rozłożyłam na podłodze brystol i zaczęłam rysować ... pokrój głowy, ciała, łapek ... odręcznie. Docinałam i tak powstał wykrój na misia. Uszycie było już przyjemnością, chociaż kwestia wykańczania ponad trzykilogramowego misia i ręczne doszywanie ogromnych elementów okazało się nie takie łatwe jak na początku zakładałam :) 
Misiowa ma 106 cm, wypełniona jest włóknem zabawkarskim, jest bardzo duża i ma ogromne pokłady milości 




Lubię takie wyzwania ;) 

Dobrego dnia :D 



11 komentarzy:

  1. Pani Misiowa jest fantastyczna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny prezent ;-) nie wyobrażam sobie rysowania wykroju z głowy - pełen podziw dla Ciebie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. o matko, ale słodki gigant :D super uszyłaś tego misiaka :) podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I jest piękna - zapomniałaś dodać :)
    Kiedyś miałam w palanch uszycie właśnie metrowego zająca, ale najbardziej mnie zniechęca wypychanie go, więc na razie pozostaje w planach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod wrażeniem. Piękny miś :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. o Matko, ile wypychania !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! cudo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny ogromny Miś:) Dużo pracy kosztował, ale warto było :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniała, a na dodatek ubranko jest w odcieniu modnego pudrowego różu.

    OdpowiedzUsuń
  9. niesamowita jest - nie tylko jej wzrost robi wrażenie, ale przede wszystkim jej urok - cudo :)

    www.szydelkowe-chwile.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ słodka miśka, wielki szacun. I te kolory...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz !
Jest dla mnie bardzo cenny :)