Witajcie kochane !
"...Jeśli w tym trudnym dla nas czasie...
- powiedziałeś nam, że mamy sprzedać mieszkanie, by zoperować dziecko...
- powiedziałeś mojemu mężowi czy siostrze,
którzy całymi dniami objeżdżają lokalne firmy, by zdobyć sponsoring na
imprezę charytatywną, że TAKICH ŻEBRAKÓW JEST PEŁNO...
- patrzysz z góry i z pogardą na moje dziecko dlatego, że dotknęła je choroba...
... to wiedz, że - owszem - jest nam
przykro, ale modlimy się o Ciebie :) I wierzymy, że Bóg potrafi poruszyć
nawet najbardziej zatwardziałe serca:) Czasem sami jesteśmy tego
dowodem:)
Jeśli nie możesz nam pomóc, rozumiemy to
doskonale, bo czasy są trudne, potrzebujących wielu, więc zwykłe słowo
"nie" jest wystarczającym komunikatem, bez zbędnych dodatków.
Dziękujemy wszystkim, którzy dzielą się z
nami sercem, swoim cennym czasem i pomysłami :) Nie tylko w sposób
finansowy można komuś pomóc :)..."
Film o małym dzielnym chłopcu:
Piotruś jest radosnym, pełnym energii chłopczykiem.
Wiele z Was już pomogło, wystawialiśmy aukcje z rękodziełem, które przyniosły bardzo ładny rezultat :)
Za co BARDZO DZIĘKUJEMY !!!
MAM JESZCZE JEDNĄ PROŚBĘ !!!
Jeśli chcesz pomóc Piotrusiowi, przekaż jedną, nawet najmniejszą swoją pracę na kiermasze, które odbędą się 1 grudnia, kolejny 16 grudnia.
Wiem mało czasu, ale dla chcącego nic trudnego !!!
Dzięki uprzejmości Pani dyrektor został udostępniony adres korespondencyjny, na który można przesyłać prace na kiermasze, bez uprzedniego kontaktu z nami (to wiele ułatwia).
Prace można przesyłać na adres:
Wiejski Dom Kultury w Gorzycach
ul. M. Kopernika 8
44-350 Gorzyce
z dopiskiem
DLA PIOTRUSIA
Dziękuję już dziś wszystkim osobom, które do tej pory pomogły i tym, które pomogą !
WIERZĘ W TO, że NAPRAWIMY SERDUSZKO PIOTRUSIA i PIOTRUŚ BĘDZIE MÓGŁ ŻYĆ !!!
Aga to ja wyślę przesyłkę bezpośrednio na adres.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa:-)
czyli mozna bezposrednio na ten adres wyslac? czy trzeba jakas informacje ze to dla Piotrusia czy jak?
OdpowiedzUsuńbede wdzieczna bo chcialabym chociaz tak pomoc :)
Agnieszko, pozwoliłam sobie w swoim poście skopiować kawałek Twojego. Mam nadzieję że nie masz mi za złe, bo najpierw opublikowałam a teraz pytam Ciebie. Ale tak wszystko wyjaśniłaś, że z tego skorzystałam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTyle jest tych akcji ostatnio, że żal patrzeć/czytać..
OdpowiedzUsuńNie wiem, co się dzieje... Biedne dzieci...