Witajcie :)
Wiecie gdzie robi się najlepsze zdjęcia komórką o północy ??
W łazience :P
Jedyne miejsce gdzie o tej porze jest w miarę "normalne" światło w moim domu :)
Poproszono mnie o zrobienie albumu na pierwsze urodzinki małej dziewczynki.
Postanowiłam, że będzie w nim wszystko co kocham robić i tak powstało połączenie tkaniny w postaci obicia robionego od podstaw ręcznie albumu, moich różyczek oraz wypchanego, pikowanego serduszka.
Zdjęcia jak zwykle pozostawiają wiele do życzenia, ale mam nadzieję, że album się spodoba i że się przyda :)
W weekend postaram się wpaść na dłużej i podzielić się z Wami radościami jakie mnie spotkały :)
Ale to już nie dziś... zmęczona jestem ...
pędzę do łóżeczka :)
Mocno ściskam
Agnieszka
Piękny notes, a te różyczki... :-)
OdpowiedzUsuńAch jakie piękne :) Ja chyba jeden dzień przeznaczę na wykonanie rzeczy zainspirowanych Twoimi pracami - no oczywiście teraz mi się albumu zachciało! ... a nie cierpię takiej roboty ... tzn cierpię właśnie - przy niej ;) A czym to kleisz, że się trzyma?
OdpowiedzUsuńAlbum odjazdowy :)
OdpowiedzUsuńpiękny i różyczki i obicie :D a serducho - i Ty się boich paczłorku ? bierz się za niego jak najszybciej kobieto - wyjdą cuda :D
OdpowiedzUsuńsuper!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia są ok, a więc nie martw sie
No proszę, już dwa wpisy. Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia
OdpowiedzUsuńSerduszko, przecudne, no i te kwiatuszki.
OdpowiedzUsuńEkstra
Trzeba przyznac. ze album jest piekny!
OdpowiedzUsuńTaki delikatny...
jaki cudny :)) świetne jest to serduszko i bardzo, bardzo podobają mi się kolory :)
OdpowiedzUsuń