wtorek, 30 kwietnia 2013
Myślałam, że nigdy więcej ...
Witajcie !
Myślałam, że nigdy więcej, że nie i koniec, że nie skorzystam z gotowego wzoru, ale mnie skusiło ;)
Uszyłam anioła.
Tildę.
Duża jest. Ma około 64 cm długości. Dla dziewczynki na Pierwszą Komunię.
Blondyna w różach :)
Majówka przed nami :) Życzę Wam dobrego tygodnia !!!
Cieplutko pozdrawiam !
Agnieszka
piątek, 26 kwietnia 2013
Mikro
Witajcie
Były lale, były mini lale i jest mikro lala.
Mikro 17 cm. Pracuję nad jeszcze mniejszą, ale czas pokaże czy się uda ;)
I pytanie do dziewczyn (i chłopaków) z okolicy Wodzisławia, Rybnika, Jastrzębia.
Pod koniec maja planuję zorganizować warsztaty, na których można będzie pod moim okiem uszyć lalę, misia, przytulaka - ot taki prezent dla dzieci na Dzień dziecka - od dorosłych :)
Opłata symboliczna - pokrywająca koszt materiałów (ok 10 zł).
Dokładne informacje pojawią się po majówce, póki co chciałabym wiedzieć czy znajdą się osoby chętne do wzięcia udziału w takich warsztatach :)
No i czas na mikro skalę :) Miko lala :) Łapiąca słoneczko na plaży w piaskownicy ;)
Były lale, były mini lale i jest mikro lala.
Mikro 17 cm. Pracuję nad jeszcze mniejszą, ale czas pokaże czy się uda ;)
I pytanie do dziewczyn (i chłopaków) z okolicy Wodzisławia, Rybnika, Jastrzębia.
Pod koniec maja planuję zorganizować warsztaty, na których można będzie pod moim okiem uszyć lalę, misia, przytulaka - ot taki prezent dla dzieci na Dzień dziecka - od dorosłych :)
Opłata symboliczna - pokrywająca koszt materiałów (ok 10 zł).
Dokładne informacje pojawią się po majówce, póki co chciałabym wiedzieć czy znajdą się osoby chętne do wzięcia udziału w takich warsztatach :)
No i czas na mikro skalę :) Miko lala :) Łapiąca słoneczko na plaży w piaskownicy ;)
Zosia podpatrzyła jak szydełkuję kwiatuszek i poprosiła o bransoletkę. Mówi i ma ;)
Kochani życzę Wam miłego weekendu, ciepłego i słonecznego !
Pozdrawiam cieplutko !
Agnieszka
poniedziałek, 22 kwietnia 2013
I znowu na różowo ...
Witajcie !
U nas wiosna na całego - w trójkę walczymy z jakąś paskudną bakterią, która przyniosła nam uciążliwy katar. Jeden plus - możemy się z dziećmi całować i ściskać do woli, bo to ja od nich złapałam bakcyla ;)
A na warsztacie - różne różności ;)
Dziś pokażę Wam Pinkie - po raz kolejny, chociaż pierwszy raz z nowego wykroju. Prototyp przeszedł już tyle modyfikacji, że w końcu mogę powiedzieć, że jestem zadowolona z kształtu kucyków. Obiecuję, że to ostatni jakiego pokażę, no chyba, że uszyję innego z serii niż dotychczas ;)
Przypominam również o akcji szycia Aniołanek
Dziękuję serdecznie za wszystkie dotychczasowe Aniołanki :) JESTEŚCIE NIESAMOWITE !!!
Ściskam mocno !
Agnieszka
U nas wiosna na całego - w trójkę walczymy z jakąś paskudną bakterią, która przyniosła nam uciążliwy katar. Jeden plus - możemy się z dziećmi całować i ściskać do woli, bo to ja od nich złapałam bakcyla ;)
A na warsztacie - różne różności ;)
Dziś pokażę Wam Pinkie - po raz kolejny, chociaż pierwszy raz z nowego wykroju. Prototyp przeszedł już tyle modyfikacji, że w końcu mogę powiedzieć, że jestem zadowolona z kształtu kucyków. Obiecuję, że to ostatni jakiego pokażę, no chyba, że uszyję innego z serii niż dotychczas ;)
Przypominam również o akcji szycia Aniołanek
Dziękuję serdecznie za wszystkie dotychczasowe Aniołanki :) JESTEŚCIE NIESAMOWITE !!!
Ściskam mocno !
Agnieszka
piątek, 19 kwietnia 2013
No nie mogłam :P
No nie mogłam. Gąsiorek tak mnie zmotywował, że musiałam skończyć ... czapeczka leżała sobie jakiś czas i czekała na wykończenie.
Po południu machnęłam dwa kwiatki i już.
Gąsiorek przeprowadza kontrolę jakości oczywiście ;)
Jeszcze raz dziękuję Edytko za Edzia i za motywację :D
Jeszcze raz dobrego weekendu życzę !
Agnieszka
MOJ CI ON :D
Witajcie !
Mój czas kurczy się niemiłosiernie ;) Podejrzewam, że wiele z nas tak ma :)
Pochwalę się dzisiaj cudownością jaką wygrałam w zabawie u Edyty.
To gąsiorek i jest mój :D Jestem nim zachwycona :D
Dzięki uprzejmości Edytki publikuję zdjęcie jej autorstwa :)
Proszę Państwa oto Gąsiorek :)
Special for ME :)
Jeśli ktoś jeszcze nie zna Edytki to może ją, a właściwie jej cudowne prace zobaczyć TUTAJ i TUTAJ.
Wkrótce wpadnę z nowym postem ;) Na razie muszę kilka zdjęć doprowadzić do stanu pokazywalności blogowej :)
Póki co, życzę udanego weekendu !
Agnieszka
Mój czas kurczy się niemiłosiernie ;) Podejrzewam, że wiele z nas tak ma :)
Pochwalę się dzisiaj cudownością jaką wygrałam w zabawie u Edyty.
To gąsiorek i jest mój :D Jestem nim zachwycona :D
Dzięki uprzejmości Edytki publikuję zdjęcie jej autorstwa :)
Proszę Państwa oto Gąsiorek :)
Special for ME :)
Jeśli ktoś jeszcze nie zna Edytki to może ją, a właściwie jej cudowne prace zobaczyć TUTAJ i TUTAJ.
Wkrótce wpadnę z nowym postem ;) Na razie muszę kilka zdjęć doprowadzić do stanu pokazywalności blogowej :)
Póki co, życzę udanego weekendu !
Agnieszka
piątek, 12 kwietnia 2013
Anioł w gościach :)
Witajcie !
Mam zaszczyt zagościć na łamach Szuflady, jako gościnna projektantka co mnie niezmiernie cieszy :)
Mam zaszczyt zagościć na łamach Szuflady, jako gościnna projektantka co mnie niezmiernie cieszy :)
Chciałabym zaprosić Was do udziału w Szufladowym wyzwaniu.
Po szczegóły zapraszam do Szuflady :)
Anielinka ma ok 50 cm wzrostu, jest bardzo miękka, bo jej właścicielka jest malutka i delikatna.
Uszyłam ją z surówki bawełnianej, twarzyczkę namalowałam farbkami akrylowymi do tkanin.
Lalka jest zupełnie bezpieczna nawet dla maluszków.
Mam nadzieję, ze będzie nad nią czuwała i przyprowadzała tylko dobre sny.
Życzę Wam wszystkiego dobrego i dużo radości !
W końcu mamy wiosnę :)
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję, że jesteście !
Agnieszka
PS i pochwalę się na koniec banerkiem o ! ;)
poniedziałek, 8 kwietnia 2013
Aniołanka
Witajcie !
Dzisiaj będzie inaczej. Inaczej niż zwykle.
Od dawna zamierzałam podzielić się z Wami sposobem na lalkę ;)
Ale nie o to tu chodzi, opowiemy Wam bajkę :) Opowiemy my tzn ja i Jola :)
Posłuchajcie:
Drukujemy wykrój. Ten jest narysowany na kartce
formatu A4. Z takiej wielkości wykroju wychodzi laleczka nieduża, wielkości mini
lal, które już pokazywałam. Dobrym sposobem jest wydrukowanie wykroju i
zrobienie ksero w wersji powiększonej, wtedy lala wyjdzie większa ;)
Wycinamy wykrój. Skróćcie rączkę w miejscu "ramienia" o około 2 cm ;)
Składamy materiał, tak aby powstały dwie warstwy (tego nie ma na fotce, ale chyba domyślacie się o co mi chodzi ;) ) Układamy na nim wycięty wykrój tak, aby pozostawić miejsce na zapas, potrzebny do wycięcia poszczególnych części. Około 5-10 mm.
Odrysowujemy na tkaninie. Jeden raz tułów z głową i po dwa razy nogi i ręce.
Tkaninę można spiąć szpilkami, żeby się nie przesuwał podczas szycia (pominęłam ten etap z rozpędu )
Szyjemy po liniach (prawie idealnie ;)). Ustawiamy maszynę na wąski ścieg (ja szyję na 2), lub wzmocniony – jeśli ktoś ma, ja nie mam ;)
Szycie rączek – zostawiamy miejsce na przewrócenie i wypchanie (u mini lali wystarczy ok. 1,5 cm )
Szycie tułowia- są dwie opcje – w jednej szyjemy „jak leci dookoła” nie zwracając uwagi na „dziubek”; w drugiej pomijamy miejsce na „dziubek” .
Kiedy już wszystko poszyjemy,
ładnie wycinamy, zostawiając
zapas dookoła ...
Narysowałam miejsca gdzie należy ponacinać materiał, aby ładnie się układał po przewróceniu na prawą stronę. Nacinamy do szwu, jak najbliżej, uważając jednak, żeby szwu nie przeciąć.
W skrzydełku robimy dziurę tam gdzie jest znak "X" nie robimy dziurek w rączkach !
W przypadku, kiedy zostawiamy miejsce na owy "dziubek", musimy go zszyć. Łapiemy materiał tak jak na zdjęciu … nie wiem jak to wytłumaczyć … i przeszywamy – można maszyną, ja użyłam perfidnie czarnej nitki, żeby pokazać „drogę” szycia ;) Ten zabieg powoduje, że głowa lalki zwęża się, robi się troszkę 3D i nie jest całkiem płaska. Nie jest to zabieg konieczny – płaskie łebki też mają urok
Kiedy mocno zaszyjemy, przewracamy na prawą stronę.
Przewracamy kończyny na prawą stronę, ja używam do tego patyczka z meblowego (taki do cięcia na kołki ;) )
Skrzydełka przewracamy na prawą stronę korzystając z „X” który stał się dziurka po nacięciu.
Tak wygląda przewrócona lalka
Dzisiaj będzie inaczej. Inaczej niż zwykle.
Od dawna zamierzałam podzielić się z Wami sposobem na lalkę ;)
Ale nie o to tu chodzi, opowiemy Wam bajkę :) Opowiemy my tzn ja i Jola :)
Posłuchajcie:
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce ... a nie... właśnie,
że w
Polsce żyje sobie pewna Ania,
która ma w sobie pewnego drania.
Zjada ją
sobie o każdej porze.
Może lala Anioł jej walczyć pomoże.
Stąd nasza
misja...
Aniołanek musi produkcja ruszyć,
musimy mnóstwo Aniołanek uszyć
kto chce, kto może,
niech nam pomoże...
Skorzystaj proszę z naszego wzoru, możesz go zmieniać,
według koloru,
według fasonu i twej fantazji,
bo oprócz serca cel tu jest ważny
Anioł uszyty, jak będzie gotowy ma dostać skrzydeł -
cel odlotowy - i ma
polecieć do naszej Ani,
gdzie będzie walczył o grosik dla niej
Tu macie tutek na golaska,
u Joli z Anioła zrobi się laska
Dostanie kieckę, włosy i oczy
a potem uśmiech piękny, uroczy
i jak już skrzydła mu doszyjecie
to do paczuszki go pakujecie
i wysyłacie do naszej Anki
wszystkie uszyte już Aniołanki
bo Aniołanka drania ubije i nasza Ania wszystkich przeżyje :D
wszystkie uszyte już Aniołanki
Adres mailowo Wam podeślemy,
w zamian fotek bardzo pragniemy
by móc pokazać światu całemu
w zamian fotek bardzo pragniemy
by móc pokazać światu całemu
że robiąc coś dla kogoś samemu
zmienić możemy prawdziwe życie
robiąc coś z serca i należycie
Wycinamy wykrój. Skróćcie rączkę w miejscu "ramienia" o około 2 cm ;)
Składamy materiał, tak aby powstały dwie warstwy (tego nie ma na fotce, ale chyba domyślacie się o co mi chodzi ;) ) Układamy na nim wycięty wykrój tak, aby pozostawić miejsce na zapas, potrzebny do wycięcia poszczególnych części. Około 5-10 mm.
Odrysowujemy na tkaninie. Jeden raz tułów z głową i po dwa razy nogi i ręce.
Tkaninę można spiąć szpilkami, żeby się nie przesuwał podczas szycia (pominęłam ten etap z rozpędu )
Szyjemy po liniach (prawie idealnie ;)). Ustawiamy maszynę na wąski ścieg (ja szyję na 2), lub wzmocniony – jeśli ktoś ma, ja nie mam ;)
Szycie rączek – zostawiamy miejsce na przewrócenie i wypchanie (u mini lali wystarczy ok. 1,5 cm )
Szycie tułowia- są dwie opcje – w jednej szyjemy „jak leci dookoła” nie zwracając uwagi na „dziubek”; w drugiej pomijamy miejsce na „dziubek” .
ładnie wycinamy, zostawiając
zapas dookoła ...
Narysowałam miejsca gdzie należy ponacinać materiał, aby ładnie się układał po przewróceniu na prawą stronę. Nacinamy do szwu, jak najbliżej, uważając jednak, żeby szwu nie przeciąć.
W skrzydełku robimy dziurę tam gdzie jest znak "X" nie robimy dziurek w rączkach !
W przypadku, kiedy zostawiamy miejsce na owy "dziubek", musimy go zszyć. Łapiemy materiał tak jak na zdjęciu … nie wiem jak to wytłumaczyć … i przeszywamy – można maszyną, ja użyłam perfidnie czarnej nitki, żeby pokazać „drogę” szycia ;) Ten zabieg powoduje, że głowa lalki zwęża się, robi się troszkę 3D i nie jest całkiem płaska. Nie jest to zabieg konieczny – płaskie łebki też mają urok
Kiedy mocno zaszyjemy, przewracamy na prawą stronę.
Przewracamy kończyny na prawą stronę, ja używam do tego patyczka z meblowego (taki do cięcia na kołki ;) )
Skrzydełka przewracamy na prawą stronę korzystając z „X” który stał się dziurka po nacięciu.
Tak wygląda przewrócona lalka
A tak wygląda wypchany prawie Aniołanek ;)
Pora na wykończenie Aniołanki ;)
TUTORIALE JOLI :)
TUTORIALE JOLI :)
Jakieś pytania ? Chętnie odpowiem :) Miłej zabawy kochane !!!
UWAGA !
Każda pomoc jest na wagę złota ! Jeśli chcecie możecie uszyć coś innego, dekupażować, malować, rysować, kleić ... co w duszy gra :) Wszelkie chwyty dozwolone :) Byle pomogły :)
ZACHĘCAM DO POBIERANIA BANERKA I UMIESZCZENIA GO NA SWOICH BLOGACH :)
NIECH CORAZ WIĘCEJ OSÓB DOWIADUJE SIĘ O AKCJI !!!
PROSZĘ O NIE KORZYSTANIE ZE WZORU DO CELÓW KOMERCYJNYCH !
WYKRÓJ I TUTORIALE OBJĘTE SĄ PRAWAMI AUTORSKIMI.
JEŚLI CHCESZ WYKORZYSTAĆ WZÓR W CELU INNYM NIŻ POMOC ANI - ZAPYTAJ !
Stróżówki ...
Witajcie w ten piękny słoneczny poranek !
Dwie dziewczynki potrzebowały Aniołów.
Pan Jezus przyjął je do swojego grona, ale potrzebni są jeszcze stróżowie, żeby z drogi nie zboczyły.
I tak powstała anielica. Dla starszej siostrzyczki.
Mam nadzieję, że będzie jej przypominała dzień, kiedy dostąpiła łaski przyjęcia do grona Dzieci Bożych.
Dwie dziewczynki potrzebowały Aniołów.
Pan Jezus przyjął je do swojego grona, ale potrzebni są jeszcze stróżowie, żeby z drogi nie zboczyły.
I tak powstała anielica. Dla starszej siostrzyczki.
Mam nadzieję, że będzie jej przypominała dzień, kiedy dostąpiła łaski przyjęcia do grona Dzieci Bożych.
Chciałabym też podziękować za wyróżnienia, które otrzymałam.
Moja kraszanka spodobała się internautkom w wyzwaniu w Dea Art oraz DT Szuflady !
Banerkami chwalę się na pasku bocznym ;)
To taki kolejny "napędzacz" do tworzenia ;)
Dziękuję serdecznie !!!
Życzę wszystkim dobrego tygodnia !
Pozdrawiam ciepło !!!
Agnieszka
Subskrybuj:
Posty (Atom)