Wchodzę na bloga i patrzę a tu szok :O Listopad :O
Muszę koniecznie nadrobić :D Zniesiecie moją częstszą obecność w sieci ;)
Nie macie wyjścia;) No... chyba, że już tutaj nie zaglądacie ?;)
Ostatnio poczyniają się u mnie lalki ;) A to niespodzianka :)
Taki komplecik w marynistycznych klimatach.
Przegląd wielkości lal. Największe ok 38-39 cm samodzielnie stojące.
Średnie ok 35 cm, nie stoją, ale lubią się przytulać ;)
I maleństwa do kieszeni, takie tyci tyci.
Wszystkie lale mają ubranka, które można rozbierać.
Dobra, nie gadam już ;) Pokazuje ;)
Do następnego razu ( mam nadzieję, że niedługo ;) )
Ściskam mocno <3
Uwielbiam te lale,to jedne z piękniejszych jakie widziałam i nie ma w tym ani odrobiny przesady.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥
nie może być... :))) a mówiłam , że ich się nie rozdziela....:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne i jakie mają genialne czapeczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne małe i maja przesłodkie buźki, a takie czapeczki to dla mnie czarna magia. Podziwiam. Ja czasem też uszyję jakąś lalkę, a to bransoletkę zrobię albo ulepię kota z modeliny. Serdecznie zapraszam do mnie w wolnej chwili www.zielonymyszak.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJako, że sama szyję lalki, każdej pracy przyglądam się z prawdziwą ciekawością. Laleczka jest śliczna, slodka, prawdziwa pocieszanka dla małego serduszka. Zapraszam z wizytą i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń